Pędzle Zoeva kusiły mnie już jakiś czas. Przyzwoita cena, wykonanie, opinie były całkiem przyjemne. Chciałam zdecydować się na klasyczny czarny zestaw, ale kiedy pojawiły się różowe cukiereczki...
Od razu zamówiłam dwa dostępne zestawy. Nie mogłam się oprzeć!
Zoeva PINK ELEMENTS Complete Eye Set
Czyż nie są urocze? Oba zestawy, pod względem dobrania pędzli, są całkiem niezłe. Jedyne czego mi w nich brakowało to pędzel do pudru. Bardzo nie lubię, gdy czegoś mi brakuje, więc uzupełniłam sobie nowe zestawy o brakujący element.
Zoeva 106 Powder
Pędzle dotarły do mnie dziś rano, więc jeszcze są nie używane. Ale pierwsze wrażenie jest bardzo przyjemne. Wykonanie pędzli stoi na naprawdę wysokim poziomie. Spodobały się nawet mojemu ukochanemu, dla którego każdy nowy kosmetyczny nabytek jest zbędny. Byłam pod wrażeniem, kiedy powiedział, że wyglądają bardzo dobrze. Włosie jest zróżnicowane w zależności od pędzla, naturalne, syntetyczne i mieszane. Nie mniej jednak, każde tak samo przyjemne w dotyku. Lakierowane rączki są fajnie wyważone i dobrze leżą w dłoni.
Już nie mogę się doczekać, aż sprawdzę je w akcji! A z drugiej strony, są tak śliczne, że aż szkoda je brudzić. Takie nowe i czyściutkie wyglądają tak pięknie. Mam nadzieję, że będą to moje ulubione akcesoria do makijażu, które nie tylko ładnie się prezentują, ale równie dobrze się ich używa.
Ja też chcę ;D One takie piekne. Na zestaw się nie skusze ale kilka do oczu na pewno kupię.
OdpowiedzUsuńMyślę nad zestawem do oczu, i to koniecznie różowym :)
OdpowiedzUsuńPiękne są te pędzle...ja się opieram przed ich zakupem rękami i nogami ale nie wiem jak długo dam jeszcze radę walczyć z samą sobą ;p
OdpowiedzUsuńnie walcz. Nie warto :p też się broniłam, ale jak ich używam... Sama przyjemność!
UsuńWyglądają super ;) wszystko, co potrzebne do makijażu
OdpowiedzUsuńZoeva mnie kusi ogromnie :) te różowe są prześliczne :)
OdpowiedzUsuńale zazdroszczę :D
OdpowiedzUsuńZawitały do mnie dzisiaj te cukiereczki :) piekne:)
OdpowiedzUsuń